Jesteś niezalogowany | Zaloguj się
130185 | HCP 303D #SU46-039 Wyprodukowany: 1977 Zezłomowany: 2021 | Polskie Koleje Państwowe S.A. | |
Autor: Krystian Jacobson () | Dodano: 2019-01-06 16:42:02 Status zdjęcia: Publiczne | ||
Szerokość: 1199, Wysokość: 800 | Rozmiar pliku: 696.48kB | ||
Numer D29: 201, SRJP: 440 | Numer pociagu: 90141 |
Z jednej strony szkoda a z drugiej trudno zarzucać PKP Cargo jakieś niewłaściwe działania. Wraz z rozdziałem taboru pomiędzy przewoźników w 2008 i likwidacją większości spalinowych pociągów dalekobieżnych od 2009 roku zakończył się sens utrzymywania tej serii. Do przewozów towarowych równie dobrze nadają się inne pojazdy. W końcu polonezów i dużych fiatów też już nie widać na drogach Niestety dla wyrobów HCP w porównaniu do ST44 jest problem z utrzymaniem i dostępnością części zamiennych co podraża koszty eksploatacji.
Niby tak, tylko że Cargo koniec końców nie zabezpieczyło sobie nawet dostatecznej liczby „rusków”, skoro już koniecznie muszą z nich korzystać, i efekt jest taki, że muszą pożyczać maszyny od prywaty, a pozostałe przy życiu SU46 tyrają na (chyba nieproporcjonalnie) ciężkich pociągach w rejonie Węglińca, zamiast robić jakieś lżejsze tematy... poza tym dochodzi kwestia eszelonów; żadna inna seria spalinowa w posiadaniu Cargo nie ma przecież grzejek.
glupotą bylo wyrzucenie grzania na st45. sami sobie strzelili w kolano. ale tak to jest jak do zarządzania dobiera sie ludzi nie mających pojecia nawet podstawowego o taborze kolejowym. a dobiera sie tylko szwgrow kuzynow byle rodzine upchac na stolkach
Przy dobrym utrzymaniu lokomotywy SU46 spokojnie mogłyby służyć przez wiele lat, zarówno w ruchu towarowym dla PKP Cargo, jak też część powinna pracować dla PKP IC zamiast dzierżawić nurki z Czech...Ciężko jest zaakceptować to jak została ta seria potraktowana, tyle sztuk w krzakach bez perspektyw na przyszłość...
IC nie potrafiło utrzymać swoich SU45, więc i pewnie SU46 by nie potrafili Raczej bez modernizacji typu ST45/ST46 nic by się nie zmieniło, wszak ZNTK Poznań padł jeszcze w czasach dużej liczebności tych pojazdów, a pewnie tam po raz ostatni przeprowadzono jakiś poważniejszy remont silników. Ostatnia dekada to raczej agonia i łatanie silników poprzez przeszczep. Pamiętam SU45 z PR po ostatnich rewizjach w Pesie, gdzie często pomimo relatywnie niewielkiego przebiegu od naprawy okresowej już w latach 2010-2012 pojawiały się informacje o "wyeksploatowaniu silnika spalinowego", "niedostatecznym ciśnieniu oleju" itp. Niestety utrzymanie taboru kosztuje, a tu od dawna nie było pewności czy będzie zapotrzebowanie na te pojazdy. Wzmożone przejazdy eszelonów to dość świeża sprawa, szczególnie z wymogiem elektrycznego ogrzewania składu Horka miała być zelektryfikowana bardzo dawno temu, a to jedyne miejsce gdzie wymagano SU46 na pociągach towarowych. Oczywiście jako MK chciałbym by te pojazdy wciąż jeździły, ale czasu cofnąć się już nie da.
Fajne wspomnienie. Te olsztyńskie maszyny (009, 045, 051) były takie bezimienne, wszystkie jednolicie pomalowane, natomiast żagańskie SU46 (039, 041 i 049) wprowadziły na chwilę nieco ożywienia w tej monotonii (do czasu pierwszej naprawy niestety). Warto wspomnieć młodym, iż zasadniczym powodem sprowadzenia SU46 była linia 213 (Reda - Hel), gdzie sukcesywnie, rok po roku, zakazywano ruchu innym sześcioosiowym seriom (najpierw ST44, potem i SU45). Aktualnie to jedyna seria 6 osiowa, która może wjeżdżać na tę linię.
Jest jedna kategoria pociągów które muszą lub powinny mieć grzanie na dużych dystansach przy jeździe po liniach niezelektryfikowanych-a takie jeszcze są w tym kraju co niektórzy zapomnieli. Chodzi mi oczywiście o transport wojska; przy braku jakiejkolwiek czynnej SU46 w wschodnim zakładzie (Lublin) do przeciągania pod koniec ubiegłego roku dwóch eszelenów z Zamościa i Chełma (i z powrotem) do Rozwadowa wysłano z Węglińca SU46...na raptem dwa dni! Suka potem wróciła z Bykiem do macierzystej jednostki a po dwóch tygodniach podczas powrotu była już wpięta w jeden z eszeolnów, poczekała dzień na następny i z czapajewem i dwoma wagonami pasażerskimi wróciła do Wrocławia...tak więc niezbędne w perspektywie czasu będzie albo naprawa kilku sztuk, albo zakup diesli z prądnicą ogrzewczą...
@wojak, MON zaczyna coś przebąkiwać o zakupie wagonów z własnym ogrzewaniem.
@chester 051 też była żagańska, tyle że nie zdążyli jej podmalować, bo krótko po naprawie okresowej w ZNTK poszła do Gdyni. Wcześniej stała w Żaganiu dobrych parę lat nieużywana. Prowadziła tam pociągi chyba tylko na początku lat 90.
Andrzeju, nie denerwuj się, mea culpa (coś mi w pamięci ten numer rzeczywiście do Olsztyna nie pasował, ale zakwalifikowałem go bez sprawdzania notatek tylko przez to malowanie, czy raczej brak
Wyślij twój komentarz | Funkcje użytkownika |
Zalinkuj nas |
---|
Styl forum: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,130185,0,HCP_303D_SU46_039.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/5/130185.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,130185,0,HCP_303D_SU46_039.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/5/130185.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |