Login: Hasło:
Zapomniałeś hasła lub nie działa?
Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.AkceptujOdrzuć Pokaż mi więcej informacji

Jesteś niezalogowany | Zaloguj się

FabLok 101D #SU42-521
12668 FabLok 101D #SU42-521

Wyprodukowany: 1978
Polskie Koleje Państwowe S.A.
Autor: ŻAQ plRSS ()Dodano: 2006-09-02 00:00:00
Status zdjęcia: Publiczne
Szerokość: 800, Wysokość: 600Rozmiar pliku: 168.09kB
Numer D29: , SRJP: 132Numer pociagu: 33511
25 sierpnia 2006 - Szlak Przybówka - Jasło Towarowe. Pociąg pospieszny 33511 Bieszczady rel. Gliwice - Zagórz. To ostatnia służba tej lokomotywy - w tym samym dniu została pocięta i skreślona ze stanu PKP. Dokładnie minutę po zrobieniu tego zdjęcia, pociąg jadący z prędkością 80 km/h staranował wjeżdzającą bez zatrzymania ciężarówkę marki STAR na przejazd kategorii D. W wyniku zderzenia, zniszeniu uległa znaczna część lokomotywy oraz ciężarówka, która była wleczona przez lokomotywę na odległość około 150 m. Kierowca pojazdu został wyciągnięty przez ekipę fotografującą pociąg przed zdarzeniem. Na miejsce przybyły dwie jednostki straży pożarnej, dwa wozy policyjne oraz karetka pogotowia. Kierowca z obrażeniami głowy oraz połamanymi żebrami trafił do szpitala. Skład Bieszczad przybył do Zagórza koło północy - jako podsył na pociąg ranny dnia następnego. Fotek z miejsca zdarzenia nie ma i nie będzie - ponieważ braliśmy udział w akcji ratunkowej. Przerażająca jest nieporadność SOKu oraz drużyny konduktorskiej - która nawet nie miała apteczki.
pl gt

Komentarze

  • Bogumilpl (2006-09-02 12:03:38)

    w ten sam dzień ją pocięli? szybcy są... fotka spoko

     
  • Adam R.pl (2006-09-02 12:42:37)

    Jak była mocno zniszczona to pewnie stwierdzili, że prościej będzie ją na miejscu rozmontować i pociąć niż próbować przetransportować w inne miejsce.

     
  • matej_solecpl (2006-09-02 20:03:17)

    Jeżeli chodzi o los lokomotywy, to mam wrażenie, że nie do końca jest chyba prawdą to o czym piszesz. Ponieważ nie można sobie chyba pociąć lokomotywy, jeżeli ma ona stanowić dowód przy roszczeniu o uzyskanie odszkodowania od sprawcy wypadku.

     
  • SOKistapl (2006-09-02 20:46:47)

    Ja wiem swoje - z pierwszej ręki.

     
  • matej_solecpl (2006-09-02 21:34:55)

    A ja podam suche fakty, które według mnie przeczą temu, że skreślenie i pocięcie nastąpić miałoby jeszcze tego samego dnia. Po pierwsze wypadek wydarzył się po godzinie 13-ej. Nie sądzę, by do 15-ej uporano się z posprzątaniem tego bałaganu i odcholowaniem wraku lokomotywy, a ponieważ 25.08 to był piątek, więc jak sądzę mimo bliskości szopy w Jaśle, nie było tam już po południu w piątek kogokolwiek "chętnego" do zajęcia się cięciem lokomotywy. Ponadto każde skreślenie z inwentarza musi chyba przejść przez "centralę", trzeba tam przedtem pewnie wysłać kilka papierków z uzasadnieniem, pięczątkami i podpisami. I ktoś to tam musi w centrali zatwierdzić. Nie podejrzewam PKP Cargo aż o taki pośpiech. Choć w jednym wypadku może byłby uzasadniony - gdyby lokomotywa miałaby przekroczone kilometry do rewizji, a wtedy mogłaby być przez orzecznika potraktowana jako pojazd bez ważnego badania technicznego.

     
  • Maciej Zygowskipl edytor(2006-09-04 09:52:27)

    To się porobiło... Być we właściwym miejscu o właściwym czasie. Jednego tylko nie rozumiem - z opisu wynika, że kierowca stara został wyciągnięty przez focistów przed zderzeniem. Wskoczyliście do ciężarówki przed przejazdem, wyrwaliście kierowcę z fotela i do rowu z nim? Poza tym - przez minutę przy prędkości 80km/h polsat zrobił z tego miejsca ponad kilometr - czyżby fota popełniona z samochodu, potem gaz do dechy i akcja przedzdarzeniowa? Zawikłanie to wyszło z deczka...

     
  • Marek Skrzypkowskipl (2006-09-04 23:59:41)

    Niefortunnie zostało to sformułowane. Chodziło o to, że kierowca został wyciągnięty przez focistów, którzy chwilę przed tym zdarzeniem sfotografowali ów pociąg.

     
  • Maciej Zygowskipl edytor(2006-09-05 14:22:27)

    Hmmm... ale jak to możliwe? Szofer wyciągnięty przed wypadkiem, do miejsca wypadku stąd ponad kilometr - trzeba by być szybszym od pociągu, wskoczyć na jadącą ciężarówkę i - jak pisałem - wyciągnąć kierowcę, po czym pojazd wjeżdża na przejazd i dochodzi do wypadku. Z takiej konstrukcji opisu wygląda mi to na kompilację fotografów - ratowników w postaci McGyver+Agent007+Copperfield:D

     
  • Maciej Zygowskipl edytor(2006-09-05 14:23:28)

    Aj, teraz chyba zajarzyłem;). Kierowca został wyciągnięty już PO wypadku, z wraku ciężarówki... No, to wszystko jasne już.

     
  • cinek21 (*.96.189.55.ipv4.supernova.orange.pl) (2007-01-16 14:33:09)

    Lokomotywa "żyje". Dziś widziałem w Krośnie jak prowadziła pospieszny do Gliwic.

     
  • tomek (*.internetdsl.tpnet.pl) (2007-02-21 16:58:48)

    @ŻAQ.Ale pierdoły piszesz co do skasowania SU42-521.Jak dokładnie nie wiesz to lepej nie pisz bzdur i nie wprowadzaj innych w błąd.

     
Wyślij twój komentarzFunkcje użytkownika
Twój podpis:

Twoja wiadomość:

Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony
Udostępnij znajomym: BloggerFacebook

Pokrewne zdjęcia

Nie wysyłaj łańcuszków, zachowaj pasmo dla phototrans.eu
Poprzednie zdjęcie tego typu | Poprzednie zdjęcie | Strona Główna | Następne zdjęcie | Następne zdjęcie tego typu
Zalinkuj nas
Styl forum: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,12668,0,FabLok_101D_SU42_521.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/18/12668.jpg[/img][/URL]
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,12668,0,FabLok_101D_SU42_521.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/18/12668.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a>